niedziela, 27 marca 2016

5 RZECZY, KTÓRYCH NIENAWIDZĘ W MIRACULOUS

Witajcie :). Ten post nie będzie teorią spiskową o miraculous XD. Będą to 5 rzeczy, których nienawidzę w miraculous. 

1. Volphina lub jak kto woli Lila.

W 24 odcinku pojawiła się druga Chloe ;-;. Tyle, że Chloe nie jest tak zakłamana, jak Lila lub jak kto woli Volphina. Nie dość, że Lila jest taka zakłamana to jeszcze w dodatku jest nie do zniesienia ;-;. Z powodu tego, że się zakochała w Adrienie to mu gada bzdury. Ja myślę, że jak go NAPRAWDĘ KOCHA to by go nie okłamywała. Wedlug mnie Marinette jako biedronka miała prawo się zemścić i powiedzieć mu prawdę o niej. Tylko sposób powiedzenia prawdy był nie trafiony :/. W przeciwieństwie do Chloe Lila nie umie przebaczać. Chloe jakoś jej przebaczyła.



2. Adrien jest zawsze pod prysznicem

Nie wiem, co może być bardziej wkurzające (oprócz Lili) niż wieczne siedzenie Adriena pod prysznicem XD. Gdy nie ma go w szkole lub na dworze jest pod prysznicem XD. 
Ten pretekst czarnego kota mnie denerwuje, a zwłaszcza to, że gdy biedronka przychodzi to ten włącza prysznic -.-. Ten prysznic dzieje się w każdym odcinku, który jest w domie Adriena.




Zdziwiona biedronka tym, że Adriena nie ma pod prysznicem.



hahaha xDD


3. ADRIEN I MARINETTE NIE CHCĄ SIĘ UJAWNIĆ

To najmniej denerwująca rzecz z tej listy -.-. Nie muszę chyba tego opisywać.

4. Władca ciem.

Wszyscy go znają, więc nie muszę opisywać XD.




5. Gabriel Agreste

On ma gdzieś swojego syna -.-. Nie pozwolił mu chodzić do szkoły ;-;. Tylko dlatego go nie lubię XP.



To już wszystko bye :*.

~Basia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz